Ale pączki nie takie zwykłe. Pączki są z dodatkiem płatków kukurydzianych oraz… kminku. Kiedyś kminek używany był do pączków i nadawał charakterny smak. Ale UWAGA! Nie dodajemy go dużo bo głównym bohaterem nadal ma odgrywać pączek i marmolada.
Pączki wyszły delikatne, lekkie ale dzięki kminkowi zdecydowanie ostrzejsze.
Składniki:
- 100 g Mąki z samopszy BioBabalscy
- 100 g mąki ziemniaczanej
- 50 g pokruszonych płatków kukurydzianych
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka cukry waniliowego
- 300 g utłuczonych ziemniaków
- 1 łyżeczka kminku
- 120-220 ml ciepłego mleka
- 20 g bezwonnego oleju kokosowego
- cukier puder do posypania
- dżem do pączków
- olej do smażenia
ROZCZYN DROŻDŻOWY: Drożdże (20 g od pączka) zasypujemy Mąką z samopszy BIO i cukrem. Zalewamy mlekiem i zostawiamy w ciepłym miejscu na 15 minut
PĄCZKI: Mąki, płatki kukurydziane,kminek, cukier puder, cukier waniliowy i utłuczone ziemniaki mieszamy z przestudzonym olejem koksowym, rozczynem drożdżowym oraz mlekiem. Ciasto powinno być gęste ale luźne. W razie potrzeby dolewamy odrobinę mleka. Przykrywamy i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
Po tym czasie mieszamy ciasto aby pozbyć się pęcherzyków powietrza i odstawiamy pod przykryciem.
W ręku formujemy z ciasta kulki po czym spłaszczamy je. Wkładamy do nagrzanego oleju w garnku do ok 175 st. C. PO wypłynięciu pączków na wierzch przekręcamy je i smażymy ok 3 minuty do uzyskania złotego koloru. Układamy pączki na ręcznik papierowy.
Do środka pączków wstrzykujemy (u mnie idealna okazała się strzykawka duża) dżem lub marmoladę oraz posypujemy cukrem pudrem.